Wydawać by się mogło, że podpisanie umowy z Norwegami powinno wywołać ogromne zainteresowanie nie tylko w Polsce, ale także w Rosji - piszą "Wiedomosti". Tymczasem rosyjskie media w ogólnie nie zauważyły, że taka umowa została podpisana, chociaż w ciągu ostatnich kilku lat prasa ciągle dyskutowała o konieczności budowy nowego gazociągu przez Polskę, omijającego Ukrainę. Jednak była to idea lansowana przez Rema Wiachiriewa - poprzedniego szefa Gazpromu, odsuniętego kilka miesięcy temu od zarządzania firmą. Nowe władze, głównie prezes Aleksiej Miller blisko związany z prezydentem Putinem, postanowiły dogadać się z Ukrainą. "Jest to prostsze i bardziej opłacalne niż polegać na Polakach" - piszą "Wiedomosti". Poza tym Polska sprowadzająca norweski gaz mniej będzie zużywać rosyjskiego i dlatego więcej go będzie można sprzedać na Zachód.