Sześciu Palestyńczyków zginęło dzisiaj w mieście Beit Hanun w Strefie Gazy w strzelaninie z żołnierzami izraelskimi. Około 20 Palestyńczyków zostało rannych. Izraelczycy wkroczyli do Beit Hanun dzisiaj w nocy i wysadzili w powietrze pięć domów, należących do ekstremistów palestyńskich. Doszło do wymiany strzałów między zamaskowanymi Palestyńczykami a żołnierzami. Izraelczycy ostrzelali też ostrą amunicją dziesiątki Palestyńczyków, którzy obrzucali ich kamieniami. Mieszkańcy jednego z domów, przeznaczonych do zburzenia, ostrzeliwali się i obrzucili zbliżających się żołnierzy izraelskich granatami. Po czterech godzinach siedmioro Palestyńczyków poddało się i żołnierze izraelscy wysadzili dom w powietrze. Beit Hanun w północnej części Strefy Gazy, niedaleko terytorium Izraela, wielokrotnie było już celem operacji wojsk izraelskich. Ekstremiści palestyńscy w rejonie Beit Hanun często ostrzeliwują przygraniczne miejscowości izraelskie rakietami krótkiego zasięgu. Także dzisiaj dwie rakiety odpalono z okolic Beit Hanun w stronę izraelskiego miasta Sderot. Ofiar w ludziach nie było. Tym razem w operacji w Beit Hanun uczestniczyło ponad 20 izraelskich czołgów i dwa buldożery, a wsparcie z powietrza zapewniały trzy śmigłowce. Żołnierze z psami przeszukiwali domy. Izraelczycy zatrzymali kamerzystę Reutera, twierdząc, że jest podejrzany o działalność ekstremistyczną. Kamerzysta jest przesłuchiwany. Palestyńczyk, uzbrojony w karabin automatyczny i granaty, został zastrzelony podczas próby przedostania się na teren żydowskiego osiedla Netzarim w centralnej części Strefy Gazy. W pobliżu obozu dla uchodźców palestyńskich Chan Junis w Strefie Gazy Palestyńczyk zastrzelił żołnierza izraelskiego. Kilka godzin później żołnierze izraelscy zastrzelili w Chan Junis 15-letniego Palestyńczyka. Strona izraelska twierdzi, że żołnierze odpowiedzieli ogniem, kiedy ich ostrzelano. Żołnierze izraelscy zastrzelili też na Zachodnim Brzegu "podejrzanego" Palestyńczyka, który nie zatrzymał się na wezwanie. Co najmniej 1870 Palestyńczyków i 706 Izraelczyków zginęło od września 2000 roku, kiedy rozpoczęła się obecna palestyńska intifada, czyli powstanie przeciwko okupacji izraelskiej.