"Od dzisiaj Gambia jest republiką islamską. Będziemy państwem islamskim, które przestrzega praw obywateli" - taka wypowiedź prezydenta pojawiła się na jego oficjalnej stronie internetowej. W materiale filmowym, który widziała AFP, prezydent nie wdaje się w szczegóły na temat tego, jakie konsekwencje niesie za sobą zmiana ustroju, ale przywódca zapewnia, że chrześcijanie i wyznawcy innych religii będą mogli swobodnie odbywać praktyki religijne. "Chrześcijanie będą szanowani. Będą mogli obchodzić Boże Narodzenie jak dotychczas" - powiedział. Dodał, że nikt nie ma prawa ingerować w "sposób życia" innych. Prezydent ostrzegł również, przed próbą narzucania ubioru kobietom. Główna partia opozycyjna Gambii nie zgadza się z decyzją prezydenta. "Oświadczenie lub deklaracja prezydenta jest niezgodna z konstytucją" - powiedział AFP Ousainou Darboe, sekretarz opozycyjnej Zjednoczonej Partii Demokratycznej. Położona w zachodniej Afryce Gambia jest zamieszkiwana przed dwa miliony mieszkańców, z czego 90 proc. to muzułmanie. Osiem procent stanowią chrześcijanie, a pozostałe dwa procent to wyznawcy lokalnych wierzeń.Yahya Jammeh rządzi krajem od 1994 r., a władzę zdobył po zamachu stanu. Przeciwnicy prezydenta twierdzą, że staje się "coraz bardziej paranoiczny, regularnie zmienia swoich ministrów i utrzymuje tylko mały krąg najbliższych, zaufanych sojuszników". Podtrzymuje wizerunek praktykującego muzułmanina, często widywany jest z Koranem.Human Rights Watch uznał reżim Jammeha za jeden z najbardziej opresyjnych na świecie.