Ministrowie oznajmili podczas telekonferencji prasowej, że "rozumieją, iż Gruzja podpisała porozumienie o zawieszeniu broni, i wzywają Rosję do zgody na natychmiastowe zawieszenie broni" - powiedział rzecznik Departamentu Stanu. Zaapelowali także do Moskwy o poszanowanie integralności terytorialnej Gruzji. Ministrowie poparli wysiłki mediacyjne pod kierownictwem ministrów spraw zagranicznych Francji i Finlandii Bernarda Kouchnera i Alexandra Stubba oraz wyrazili głębokie zaniepokojenie ofiarami cywilnymi i atakami na tereny zamieszkane przez ludność cywilną. Jak powiedział wcześniej brytyjski minister stanu ds. europejskich Jim Murphy, telekonferencję zorganizowano, by wzmóc presję dyplomatyczną na Rosję. - To zaszło zdecydowanie za daleko - powiedział Murphy w radiu BBC Szkocja. - Istnieją spory terytorialne oraz dotyczące władz Osetii Południowej i Abchazji. Nie ma jednak żadnego usprawiedliwienia dla bombardowania przez Rosję z zewnątrz tych terenów. - Rosja poszerzyła (ten konflikt) w sposób absolutnie nie do przyjęcia - dodał, podkreślając, że "głęboko nie do przyjęcia" byłyby także próby zdestabilizowania przez Rosję rządu gruzińskiego.