"Uznajemy konieczność wielostronnego wysiłku, aby pomóc Irakowi. Popieramy nową rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ" - głosi oświadczenie, wydane przez ministrów i gubernatorów banków centralnych krajów G-7. Podkreślono w nim także, że im aktywniej społeczność międzynarodowa włączy się w pomoc dla Iraku, tym szybciej kraj ten nadrobi zaległości z czasów oenzetowskich sankcji gospodarczych oraz odbuduje zniszczenia wojenne. - Nowa rezolucja ONZ, co do której porozumiały się wczoraj G-7 i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, będzie musiała zadecydować o zniesieniu sankcji przeciwko Irakowi, o przyszłości zamrożonych kont irackich i o roli instytucji międzynarodowych w odbudowie - powiedział wczoraj brytyjski minister finansów Gordon Brown. - Jestem przekonany, iż panuje zrozumienie, że nowa rezolucja powinna na przykład uregulować sprawę zamrożonych kont. Mamy takie konta poprzedniego reżimu irackiego i chcemy je odmrozić, ale nie możemy tego zrobić bez nowej rezolucji ONZ - powiedział Brown. - Jest również kwestia sankcji przeciwko Irakowi, nałożonych w 1990 roku po inwazji Bagdadu na Kuwejt - mówił minister. - Ona również musi być uregulowana w rezolucji. Dyrektor generalny MFW Horst Koehler dał do zrozumienia, że instytucja ta podejmie działania w Iraku w ramach nakreślonych przez nową rezolucję ONZ. Do G-7 należą Stany Zjednoczone, Kanada, Francja, Niemcy, Włochy, Wielka Brytania i Japonia. Wśród krajów tych istnieją głębokie podziały w kwestii interwencji wojskowej w Iraku, prowadzonej przez USA i W.Brytanię. Jej przeciwnikami są przede wszystkim Francja i Niemcy. Podkreślając, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy powinny odgrywać swą "normalną rolę", G-7 uważa, że to "na narodzie irackim ostatecznie spoczywa zadanie realizacji dobrej polityki i budowy własnej przyszłości". Ministrowie zaapelowali do Klubu Paryskiego, skupiającego państwa-wierzycieli, by działał szybko w kwestii zadłużenia Iraku. - Naród iracki nie może całkiem samotnie dźwigać ciężaru obecnego zadłużenia i uważamy, że Klub Paryski powinien zająć się tą sprawą - oświadczył John Snow, amerykański minister skarbu. G-7 nie ujawniła swych ocen wysokości zadłużenia irackiego. Według zgodnych szacunków, zadłużenie Iraku przekroczyło 120 mld dol., bez uwzględnienia odszkodowania za inwazję na Kuwejt w 1990 r. Jeśli doliczyć te sumę, zadłużenie przekracza 380 mld dol.