W piątek Andrzej Duda podpisał ustawę, w której parlament wyraża zgodę na dokonanie przez prezydenta ratyfikacji decyzji Rady o systemie zasobów własnych UE. Została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Sejm uchwalił ustawę 4 maja; 27 maja bez poprawek przyjął ją Senat. Senackie kluby KO i PSL zaproponowały poprawkę zakładającą wprowadzenie do ustawy preambuły mówiącej m.in. o sposobie wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy. Poprawka nie została jednak przyjęta. Ratyfikacja decyzji unijnych liderów w sprawie zasobów własnych jest w Polsce dwuetapowa: w pierwszej kolejności parlament przyjmuje ustawę, w której wyraża zgodę na dokonanie przez prezydenta ratyfikacji, następnie ratyfikacji dokonuje prezydent po wejściu w życie ustawy. Do uroczystej ratyfikacji doszło w poniedziałek w Pałacu Prezydenckim. "Jeden z największych beneficjentów" - Bardzo ważny moment dla naszego kraju, dla Rzeczypospolitej, ale też bardzo ważny moment dla całej Unii Europejskiej. Przez złożenie tego podpisu nastąpiło zakończenie całego procesu ratyfikacji decyzji UE w sprawie zasobów własnych Unii Europejskiej. Decyzji, która zamyka cały proces decyzji ustalania ram finansowych na lata 2021-2027 - powiedział podczas uroczystości prezydent Andrzej Duda. Prezydent wskazywał, że cały instrument jest "niezwykle ważny", bo opiewa na "niewyobrażalną kwotę 750 mld euro", z których "390 mld euro ma być przeznaczone na wsparcie państw członkowskich". Reszta kwoty ma zostać przeznaczona na pożyczki. - Polska ma być jednym z największych beneficjentów tego planu. W kwocie netto jest to szacowane na ok. 80 mld euro. W istocie jest to ogromna, niewyobrażalna kwota, która będzie mogła być wykorzystana na rozmaite cele, na rozwój infrastrukturalny naszego kraju i zbliżać nas, pod względem rozwojowym do rozwiniętych już od dawna państw Zachodu Europy - dodawał Duda. Prezydent podziękował parlamentarzystom - posłom i senatorom, których głosy "umożliwiły ratyfikację decyzji". - Wierzę w to, że ten instrument będzie działał skutecznie - dodawał. - Niektórzy porównują ten instrument odbudowy do Planu Marshalla. Mam nadzieję, że tak będzie i taki efekt, jaki kiedyś wywołał przed dziesięcioleciami dla zachodniej części Europy wywołał Plan Marshalla (...), mam nadzieję, że Plan Odbudowy przyniesie te same efekty - mówił Andrzej Duda. - Proces ratyfikacji ogłaszam jako zamknięty - podsumował prezydent. Zielone światło dla Funduszu Odbudowy Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała w piątek, że wszystkie państwa unijne dały zielone światło na finansowanie Funduszu Odbudowy. Podkreśliła, że KE jest gotowa, aby zacząć pożyczać na rynkach środki, które zasilą ten fundusz. Decyzja dotycząca zwiększenia zasobów własnych to efekt ubiegłorocznego szczytu UE, podczas którego 27 krajów członkowskim zawarło bezprecedensowe porozumienie, by utworzyć poza standardowymi Wieloletnimi Ramami Finansowymi specjalny instrument naprawczy po kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa nazywany potocznie Funduszem Odbudowy. Żeby jednak Fundusz Odbudowy został uruchomiony, podobnie jak środki z wieloletniego budżetu na lata 2021-2027, wszystkie 27 państw unijnych musiało ratyfikować decyzję o nowych zasobach własnych. Polska z unijnego budżetu na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł w ciągu kilku lat, z czego ok 520 mld zł stanowić będą środki z wieloletniego budżetu, a ok. 250 mld zł z Funduszu Odbudowy. Podstawą do wypłaty środków z Funduszu Odbudowy jest Krajowy Plan Odbudowy, który został przez polski rząd wysłany do Komisji Europejskiej 3 maja.