Ofiary wypadku poniosły śmierć na skutek inhalacji freonu z instalacji gaśniczej, gdy została ona uruchomiona na skutek wypadku - podała agencja AFP cytując prowadzących śledztwo prokuratorów. - Trwają autopsje i ich pierwsze wyniki potwierdzają, że przyczyną śmierci ofiar jest zatrucie gazem freonem, emitowanym w wyniku awarii systemu przeciwpożarowego na podwodnym okręcie atomowym - powiedział przedstawiciel komisji śledczej rosyjskiej prokuratury Władimir Markin. Na okręcie, na którym trwały testy, przebywali oprócz załogi, budowniczowie okrętu ze stoczni łącznie 201 osób, w tym 81 wojskowych - powiadomił Dygało, zastępca dowódcy rosyjskiej marynarki wojennej. Jednostka, na której doszło do katastrofy, to "Nerpa" (NATO-wska klasyfikacja Szczuka-B lub Akuła). Okręt został prawdopodobnie zbudowany w stoczni w Komsomolsku nad Amurem. Maszyna przechodziła testy na Morzu Japońskim i nie została jeszcze przekazana marynarce wojennej. Jak ustalił korespondent RMF FM Przemysław Marzec, chodzi o okręt sprzedany Indiom. Jak powiadomił Igor Dygało, zastępca dowódcy rosyjskiej marynarki wojennej, do wypadku doszło, gdy przeprowadzano rutynowe próby. Wśród ofiar są pracownicy firmy okrętowej oraz wojskowi. Sam okręt nie został uszkodzony. O własnych siłach wrócił do portu Bolszoj Kamień w pobliżu Władywostoku, eskortowany przez statek ratowniczy "Sajany". Wcześniej na ląd, do szpitala marynarki wojennej ewakuowano 22 osoby, które odniosły obrażenia. Dowództwo rosyjskiej marynarki uspokaja: okręt nie został uszkodzony i nie doszło do wycieku paliwa - a reaktory są nieuszkodzone. O wypadku został poinformowany prezydent Dmitrij Miedwiediew, który polecił ministrowi obrony Anatolijowi Serdiukowowi przeprowadzenie wszechstronnego śledztwa i udzielenie pomocy rodzinom ofiar. Ta atomowa łódź posiada osiem wyrzutni torped, ale nie przenosi rakiet balistycznych. Budowę łodzi rozpoczęto na początku lat 90. i z powodu braku pieniędzy nie dokończono. Okręt kupiły Indie ale stocznia w Konsomolsku nad Amurem nie potrafi wywiązać się z kontraktu. Czakra - bo taką nazwę będzie nosił okręt w indyjskich siłach morskich - ostatecznie ma zostać przekazany w końcu przyszłego roku. W ostatni dzień października okręt po raz pierwszy zanurzono i prowadzono intensywne testy. To wyjaśnia dlaczego większość osób na pokładzie to pracownicy stoczni. To największa katastrofa w rosyjskiej flocie od 2000 roku. Do najtragiczniejszego wydarzenia z udziałem rosyjskiej podwodnej łodzi z napędem atomowym doszło 12 sierpnia 2000 roku, gdy na Morzu Barentsa zatonął rosyjski okręt atomowy "Kursk". Akcja ratownicza była przeprowadzona zbyt wolno i nieudolnie, a Kreml (prezydentem był obecny premier Władimir Putin) chciał zablokować informacje o wypadku. Na głębokości 107 metrów pod wodą zginęło wówczas 118 członków załogi.