Komisja nie podejmie dziś żadnych decyzji dotyczących prowadzonej tak zwanej procedury kontroli praworządności. Do sprawy ma wrócić w przyszłym tygodniu.To będzie ustna relacja Fransa Timmermansa z wizyty w Warszawie, nie będzie żadnych oficjalnych dokumentów w tej sprawie, nie będzie też publikacji opinii o sytuacji w Polsce. "Przyjęcie opinii miałoby sens na zakończenie całego procesu, a przecież jesteśmy w trakcie rozmów. Przedwczesne byłoby publikowanie oceny, kiedy trwa poszukiwanie rozwiązań" - powiedział rzecznik Komisji Margaritis Schinas. Komisja miała przygotowaną opinię dotyczącą praworządności w Polsce, ale wstrzymała przedwczoraj publikację, bo tempa nabrały rozmowy z polskimi władzami. Dziś mają być kontynuowane, a komisarze ponownie mają omawiać sytuację w Polsce za tydzień. To daje więcej czasu Warszawie na szukanie kompromisu w sprawie rozwiązania kryzysu konstytucyjnego, a Brukseli- na ocenę sytuacji. Unijni urzędnicy przyznają, że ograniczone zaufanie i doza sceptycyzmu są po obu stronach, zarówno w Polsce, jak i w Komisji Europejskiej. Zobacz też: