Najtrudniejsza sytuacja jest w górskim, zazwyczaj suchym regionie Ladakh. Tam lawiny błota, spowodowane ulewnym deszczem, wyrządziły największe spustoszenia. Tam też jest najwięcej ofiar. Do tej pory spod zwałów ziemi i kamieni wydobyto około 160 ciał, w tym także zwłoki dwóch francuskich turystów. Lokalne władze obawiają się, że ofiar śmiertelnych kataklizmu będzie znacznie więcej - nawet 500, bo tyle osób uznaje się za zaginione. Wśród zaginionych jest aż 110 turystów. Nadal wiele górskich wiosek pozostaje odciętych od świata.