Adwokat kobiety oświadczył, że nie odwoła się od decyzji sądu w Dijon, który orzekł, że wstrzykiwanie pacjentom śmiercionośnych substancji jest we Francji przestępstwem, niezależnie od cierpień, jakie ci chorzy muszą znosić. Chantal Sebire zapowiada, że pojedzie do Szwajcarii, Belgii lub Holandii, gdzie eutanazja jest dozwolona. Wobec istnej burzy polemik, jaką wywołał we Francji przypadek tej nieuleczalnie chorej kobiety, prezydent Nicolas Sarkozy zaproponował, by powołać grupę ekspertów, którzy mają próbować znaleźć rozwiązanie zgodne z obowiązującym.