- Musimy być szczerzy. (...) Jeśli mówimy, że Ukraina wejdzie do UE za sześć miesięcy, rok, dwa lata, to kłamiemy. To nieprawda. To zajmie prawdopodobnie 15 czy 20 lat, to bardzo długo - powiedział Beaune w Radiu J. - Tymczasem jesteśmy winni Ukraińcom (...) projekt polityczny, w który mogą wejść - kontynuował minister, przypominając pomysł prezydenta Macrona zaprezentowany 9 maja podczas przemówienia w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Macron zaproponował stworzenie nowej wspólnoty politycznej otwartej na Ukrainę i kraje bałkańskie oraz Wielką Brytanię. Media: Sygnał Scholza nie brzmiał "szybka ścieżka" Przed kilkoma dniami nadzieje Ukrainy na szybkie przystąpienie do UE stłumił w swoim oświadczeniu rządowym kanclerz Niemiec Olaf Scholz - informował "Welt". Ukraina liczy na wsparcie Berlina w skomplikowanym procesie przystąpienia do Unii Europejskiej. Mówi się o "szybkiej ścieżce" w drodze do Brukseli. Ale "sygnał Scholza dla Ukrainy nie brzmiał "szybka ścieżka", ale w najlepszym razie "stop and go" - pisała gazeta.