"Komórka terrorystyczna, którą tworzyły młode kobiety, została rozbita" - dodał prokurator. Dziś policja francuska zatrzymała ósmą osobę w ramach tego samego dochodzenia, był to partner jednej z kobiet. W pobliżu katedry Notre Dame funkcjonariusze trafili na samochód, w bagażniku, którego znajdowało się kilka butli z gazem. Miał on służyć terrorystom do przeprowadzenia zamachu. Według ministra spraw wewnętrznych Beranrda Cazeneuve, w ostatniej chwili udało się uniemożliwić kolejny atak. Prezydent Francois Hollande zwrócił uwagę, że wprawdzie jedna grupa została zlikwidowana, ale działają inne, należy zatem zachować czujność. Podkreślił, że istnieje bezpośredni związek między operacjami koalicji w Syrii i w Iraku, a tym, co się dzieje we Francji.