Reklama

Francja: Zaczął strzelać z karabinu maszynowego. Dwie osoby zginęły

We francuskiej dzielnicy Rennes w północno-zachodniej części Francji mężczyzna zaczął strzelać z karabinu maszynowego do grupy młodych osób. Dwie zmarły na miejscu. Do zdarzenia doszło w momencie, w którym w kraju dochodzi do masowych i agresywnych protestów związanych z podwyższeniem wieku emerytalnego.

Mężczyzna trafił w trzy osoby. Dwie z nich, 28- i 34-latek, zmarły na miejscu. Inny 25-latek również został postrzelony, trafił do szpitala. Francuska prokuratura poinformowała, że bierze pod uwagę kilka wersji zdarzeń, jednak najbardziej prawdopodobna mówi, że atak nie był przypadkowy, a do strzelaniny doszło w wyniku porachunków na tle narkotykowym. 

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie dwóch morderstw i usiłowania zabójstwa. Obecnie nie ma informacji o tym, czy sprawca jest w rękach policji. 

Kryzys we Francji. Trwają protesty

Do zdarzenia doszło w momencie, w którym można mówić o kryzysie we Francji. Od kilku dni w kraju trwają protesty, w wyniku których dochodzi do ostrych starć uczestników z policją. Są związane z reformą emerytalną, w której przede wszystkim chodzi o podwyższenie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rennes | Francja | postrzelenie

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy