Kury na przemysłowej fermie w miejscowości Kingersheim koło Miluzy padły, ponieważ od tygodni nie podawano im paszy i wody. Oskarżony twierdził, że nie mógł sobie pozwolić na zakup paszy od czasu, gdy jej dostawca podniósł ceny. Na mocy wyroku skazany nie będzie się mógł przez 5 lat zajmować hodowlą drobiu.