W muzeum w Lens można oglądać sceny od czasów Napoleona i jego bitew poprzez wszystkie konflikty zbrojne XIX wieku, I i II wojnę światową, po nasze czasy i wojnę dronów. Komisarz wystawy, historyk sztuki Bertrand Dorleac wyjaśnia, że wojna jest dla wszystkich przeżyciem traumatycznym, któremu wielu, także artystów, nie potrafi sprostać, a co dopiero tworzyć w takich warunkach. Więc to, co powstaje, to twórczość specjalnego rodzaju. Organizatorom wystawy chodziło nie o to, aby przedstawić zapiski wojennych wydarzeń, lecz by podkreślić ich artystyczny wymiar. Na wystawie pokazano niemal pół tysiąca dzieł, obrazów, rzeźb, rysunków, fotografii i filmów, wiele z nich unikatowych. Są to dzieła i tych słynnych twórców, jak Goyi, jak i prace nieznanych kronikarzy czasu wojny. Takim właśnie twórcą jest Emile Betsekkere. Na jego obrazie młody, ranny żołnierz z czasów wojny francusko-pruskiej walczy o życie, zapomniany w śnieżnej pustyni.