- Zamierzam położyć kres temu skandalowi. W 2023 roku skończy się dostęp naszych dzieci do stron pornograficznych - zapewnił w wywiadzie dla "Le Parisien" francuski minister cyfryzacji Jean-Noel Barrot. Według niego Francja stanie się "pierwszym krajem na świecie", który wdroży tak rygorystyczne ograniczenia. Zgodnie z założeniami projektu, osoby, które będą chciały odwiedzić stronę z pornografią będę musiały zainstalować na swoim telefonie licencjonowaną aplikację. Dzięki niej będzie można uzyskać certyfikat potwierdzający, że użytkownik rzeczywiście ma co najmniej 18 lat. Strony, które nie będą wymagały zainstalowania aplikacji lub będą próbowały ominąć prawo mogą zostać zablokowane przez władze. Ilu nastolatków miało kontakt z pornografią? Są badania Reuters zauważa, że dotychczasowe przepisy we Francji i w większości krajów europejskich wymuszają na stronach internetowych "dla dorosłych" zadanie prostego pytania: Czy masz 18 lat. Do tej pory nie istniał jednak żaden mechanizm kontroli, co umożliwiało nieletnim podawanie się za osoby starsze. Według sondażu OpinionWay z 2018 r., który jest dostępny na stronach francuskiego rządu, prawie jedna trzecia dzieci w kraju miała kontakt z treściami pornograficznymi do 12 roku życia. W przypadku dzieci do 15 roku życia - odsetek wynosił 62 proc. Pomysł polskiego rządu Ograniczenia dostępu do pornografii dla dzieci chce też polski rząd. Jesienią ubiegłego roku Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej we współpracy z Kancelarią Premiera zaprezentowało propozycję ustawy na mocy której operatorzy telekomunikacyjni będą mieli obowiązek udostępniania zainteresowanym rodzicom narzędzi blokujących dostęp do stron dla dorosłych. Założenie blokady ma być darmowe. "Kontakt z treściami pornograficznymi na tak wczesnym etapie rozwoju skutkuje słabszą integracją społeczną, wzrostem liczby niepożądanych zachowań oraz zaburzeniem więzi emocjonalnej z opiekunami. Jest też związany z różnymi formami przemocy, agresji i nękania. Mówimy o realnym problemie młodych ludzi, a także o zagrożeniach, jakie są konsekwencją tego zjawiska. Naszym obowiązkiem jest wsparcie rodziców w rozwiązaniu tego problemu" - przekazywał pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński. Polski projekt ma być gotowy w ciągu najbliższych miesięcy.