Według exit polls skrajnie prawicowy Front Narodowy zajął pierwsze miejsce w wielu miastach kraju, m.in. w Henin-Beaumont na północy, na południu zaś w Awinionie, Perpignan i Beziers. Na skrajną lewicę głosował 1 proc. wyborców. Wyniki exit polls wskazują na to, iż rządzący socjaliści prezydenta Francois Hollande'a są bliscy przegranej w takich miastach jak Reims, Saint Etienne, Amiens i Pau. Kluczowa dla wyników wyborów pozostaje m.in. sytuacja w Paryżu, w którego władzach od 2001 roku rządzą socjaliści. Według AFP kandydatka konserwatystów (UMP), rzeczniczka Nicolasa Sarkozy'ego w czasie jego ostatniej kampanii prezydenckiej Nathalie Kosciusko-Morizet wyprzedziła w stolicy Francji socjalistkę Anne Hidalgo. Przewodnicząca ultraprawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen nie ukrywa zadowolenia z wyników głosowania. Oświadczyła, że wyprzedzenie rywali politycznych "w tak wielu miastach", jak na przykład w jej twierdzy Henin-Beaumont, "to dowód ugruntowania pozycji Frontu na długą metę". Zgodnie z oczekiwaniami zanotowano spadek frekwencji wyborczej. Może ona wynieść 60 proc., podczas gdy w wyborach w 2008 roku frekwencja wyniosła 66,5 proc. Druga tura wyborów komunalnych odbędzie się w najbliższą niedzielę.