Bendaoud został zatrzymany podczas obławy w podparyskim Saint Denis w ubiegłą środę. Zatrzymano wtedy łącznie osiem osób, z których siedem później zwolniono. Mężczyzna jest przesłuchiwany przez policję w związku z tym, że użyczył swojego mieszkania Abdelhamidowi Abaaoudowi, domniemanemu organizatorowi paryskich zamachów. Bendaoud twierdzi, że nie wiedział, iż ma do czynienia z terrorystą i że chciał jedynie "oddać przysługę" dwóm osobom, które przyjechały z Belgii. Jego areszt tymczasowy może zostać przedłużony do sześciu dni, jak to zwykle bywa podczas śledztwa prowadzonego w przypadku dużego ryzyka zamachu. Oznacza to, że mężczyzna może być przesłuchiwany w tym trybie - bez postawienia mu zarzutów - najwyżej do wtorku. W 2008 roku Bendaoud został skazany na osiem lat więzienia za "zadanie śmiertelnych ciosów". Wypuszczono go wolność dwa lata temu.