Rząd zapowiedział policyjną ochronę ciężarówek wiozących "tytoniowe złoto" oraz właśnie ulicznych kiosków. Właściciele tych ostatnich dostaną od państwa po kilkanaście tysięcy dolarów na zainstalowanie systemów alarmowych i kamer. Już teraz niektóre paryskie kioski z papierosami wyglądają jak pilnie strzeżone twierdzę. - Jest jako tako bezpiecznie. Wkoło jest dużo ludzi, mam kamery i ochroniarzy. Kiosk jest połączony systemem alarmowym z firmą ochroniarską. Musiałem to wszystko zrobić właśnie z powodu coraz wyższych cen papierosów - mówi jeden z paryskich sprzedawców. Jak dodaje, kartony papierosów stały się prawie tak cennym towarem jak biżuteria. Tymczasem w styczniu Francuzów czeka kolejna podwyżka cen tytoniu - o 20 procent. Ceny będą rekordowe, a więc ryzyko napadów coraz większe. - To naprawdę poważny problem dla naszej branży - komentuje właściciel kiosku z papierosami.