Według agencji AFP, do tragedii doszło rano na torach między miejscowościami Loxeville i Willeroncourt (Lotaryngia) biegnącym równolegle do pobliskiej trasy TGV Paryż-Strasburg. Dokładne przyczyny wypadku są wciąż badane przez policję. Nie wiadomo, dlaczego pociąg znalazł się na torach, w momencie gdy pracowali tam ludzie. Jak podała żandarmeria, trzy ofiary należały do dziesięcioosobowej grupy pracowników Alstomu, której zadaniem było podsypanie torowiska szutrem. Siedem pozostałych osób, które nie doznały obrażeń, odwieziono natychmiast w stanie szoku i oddano pod opiekę ekipy psychologicznej. Wypadek nie zakłócił ruchu innych pociągów. Media poinformowały, że wspomniany odcinek torów nie był używany w ruchu pasażerskim i że został w tym roku wypożyczony producentowi taboru kolejowego w związku z prowadzonymi przez niego testami technicznymi. Francuskie państwowe linie kolejowe SNCF zaprzeczyły, by miały cokolwiek wspólnego z tragicznym wypadkiem. Grupa Alstom rozpoczęła latem tego roku serię prób technicznych nowego taboru kolejowego, który został już zamówiony przez jedenaście francuskich regionów. Pierwsze egzemplarze mają być oddane nabywcom w 2013 roku.