Trwa policyjny pościg za samochodem na pobliskiej autostradzie A2. Według źródeł we francuskich służbach bezpieczeństwa, podejrzani ukradli samochód kobiecie, która ich rozpoznała i rzucili się do ucieczki. Dammartin-en-Goele znajduje się około pół godziny drogi od strefy czwartkowych poszukiwań domniemanych sprawców strzelaniny w siedzibie tygodnika w Paryżu. Źródła policyjne podały, że zamachowcy wzięli co najmniej jednego zakładnika. Masakra w redakcji Po ataku w siedzibie satyrycznego tygodnika, w którym w środę zginęło 12 osób, w tym znani rysownicy i dwaj policjanci, zatrzymano dziewięciu ludzi. Wśród nich był 18-letni Mourad Hamyd, zidentyfikowany jako jeden z trzech sprawców, który w nocy ze środy na czwartek oddał się w ręce policji; twierdzi, że jest niewinny. Źródła w Waszyngtonie poinformowały anonimowo, że bracia Kouachi od lat znajdowali się na amerykańskiej czarnej liście osób podejrzanych o terroryzm, w tym na liście zakazu lotów. W 2011 roku starszy z braci, Said spędził kilka miesięcy w Jemenie, gdzie szkolił się z posługiwania bronią u członka Al-Kaidy; następnie wrócił do Francji. Młodszy, Cherif, w 2008 roku został skazany na karę więzienia za uczestnictwo w grupie islamistycznej, której celem było wysyłanie ochotników do jej odgałęzienia działającego w Iraku.