Prawo takie wywalczyli sobie już pracownicy transportu paryskiego, dlatego nie uczestniczą oni w strajku. W Marsylii wyruszyło na trasy tylko kilkanaście z czterystu autobusów. Nie wyjechał ani jeden tramwaj. Zakłócenia występowały również w kursach metra. Na północy Francji w Lille i Valenciennes autobusy nie kursowały w ogóle. Strajk objął również komunikację miejską w Lyonie, Nantes, Touluzie i Nicei. Rozmowy z pracodawcami nie przyniosły dotychczas rezultatów. Pracodawcy obawiają się, że spełnienie żądań wcześniejszego przechodzenia kierowców na emeryturę, znacznie podniesie koszty przedsiębiorstw transportowych.