Francuscy senatorowie przyjęli ostatecznie ubiegłej nocy skorygowaną wersję kontrowersyjnego zapisu dopuszczającego stosowanie testów DNA wobec imigrantów. W wersji senackiej złagodzono niektóre zapisy o testach DNA, przyjęte wcześniej przez izbę niższą - Zgromadzenie Narodowe. Senatorzy postanowili poddać stosowanie testów identyfikacji genetycznej kontroli sądu i ograniczyć je do badania pokrewieństwa dziecka z matką. Ma to pozwolić uniknąć ewentualnego ujawnienia, że ojciec rodziny nie jest rodzicem w sensie biologicznym. Senatorzy zaznaczyli, że testy DNA wobec imigrantów będą finansowane przez państwo i zostaną wprowadzone na okres próbny 18 miesięcy. Złagodzona wersja poprawki nie zadowoliła jej przeciwnikow. Za "sprzeczną z duchem prawa francuskiego" uznała jednogłośnie testy DNA wobec imigrantów francuska Narodowa Komisja ds. Etyki (CCNE), niezależne ciało złożone z naukowców, lekarzy, filozofów, prawników, teologów i dziennikarzy. Jak oświadczyła CCNE, "tożsamość jednostki i natura jej więzi rodzinnych nie może się ograniczać do ich wymiaru biologicznego". Według CCNE, prawne dopuszczenie testów DNA w ustawie antyimigracyjnej grozi rozszerzeniem testów genetycznych na inne sfery życia, co może naruszyć wolność jednostki. Projekt senacki ma być poddany na nowo głosowaniu w Zgromadzeniu Narodowym. 20 września tego roku przyjęło ono ustawę antyimigracyjną, zawierającą m.in. zapis o testach DNA dla ewentualnych imigrantów w ramach akcji łączenia rodzin. Intencją jego pomysłodawców było wykrywanie nadużyć związanych z fałszowaniem papierów, w tym m.in. aktów urodzenia.