Francja: Snajper nie przeżył upadku z dachu
Snajper z elitarnego oddziału policyjnego spadł w czwartek z dachu i zginął podczas przygotowań do zabezpieczenia wizyty prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego we wschodniej Francji.
Policjant z formacji GIPN (Groupe d'Intervention de la Police Nationale) spadł z wysokości 15 metrów z dachu fabryki, do której jechał Sarkozy.
Po przybyciu na miejsce prezydent ogłosił minutę ciszy oraz zapowiedział, że weźmie udział w pogrzebie policjanta, który pozostawił żonę i dwójkę dzieci.
INTERIA.PL/PAP