W swym biuletynie obejmującym okres pomiędzy 21 października a 10 listopada Afssaps pisze, że "większość przypadków zachorowań miała charakter lekki bądź umiarkowany". Według Afssaps skutki uboczne szczepionki były do przewidzenia, a pozytywne efekty jej zastosowania są o wiele większe niż nieliczne przypadki powikłań poszczepiennych. Wszystkim zaszczepionym podano szczepionkę Pandemrix firmy GlaxoSmithKline, jedyną obecnie dostępną we Francji. Cztery "poważne przypadki" dotyczą dwóch dolegliwości neurologicznych, w tym podany we czwartek wieczorem przez ministerstwo zdrowia "możliwy" przypadek wystąpienia syndromu Guillain-Bare, objawiający się reakcją alergiczną i kłopotami oddechowymi. Minister zdrowia Roselyne Bachelot w piątek zastrzegła, że w tym przypadku podawany jest "mocno w wątpliwość" związek pomiędzy szczepieniem a chorobą Guillain-Barre, rzadką chorobą obwodowego systemu nerwowego. Chora to 37-letnia kobieta, która według Afssaps wcześniej nie miała problemów ze zdrowiem; w sześć dni po szczepieniu wystąpiły u niej objawy parestezji - zaburzenia czucia w postaci mrowienia, pieczenia skóry. Inny przypadek dotyczy 34-letniego mężczyzny, który już przed 12 laty miał kłopoty neurologiczne o charakterze parestezji i obecnie ponowiły się one po trzech dniach od szczepienia. Pacjent wciąż przebywa w szpitalu i jego stan się poprawia. Trzeci przypadek dotyczy reakcji alergicznej w postaci obrzęku, który wystąpił zaraz po zaszczepieniu 26-letniej kobiety, która nigdy nie była alergiczką. Według raportu Afssaps "stan jej zdrowia polepsza się, a takie niepożądane efekty występują w wypadku większości szczepionek". Kolejna chora to 30-letnia kobieta, która wcześniej miała alergię na sierść kota. Po szczepieniu wystąpiły u niej skurcze oskrzeli, duszności, gorączka i wysypka. I jej stan "w wyniku leczenia polepsza się". U 82 osób doszło do niepożądanych lekkich skutków zaszczepienia, takich jak ból w miejscu iniekcji, obrzęk, zgrubienie, reakcje alergiczne - rumień, pokrzywka, a także gorączka, ból głowy, zmęczenie lub objawy grypy. Jedynie 20 procent Francuzów rozważa ewentualność zaszczepienia się przeciwko grypie A/H1N1 - podaje agencja AFP. Większość obawia się skutków ubocznych szczepionki.