Sarkozy wygłosił to ostrzeżenie na przyjęciu wydanym przez CRIF - najbardziej wpływową organizację żydowską we Francji i w obecności jego najbardziej prawdopodobnego rywala w zbliżających się wyborach prezydenckich - socjalisty Francoisa Hollande'a. - Chcemy, aby przywódcy tego państwa (Iranu) zrozumieli, że przekroczyli czerwoną linię i chcemy zapewnić przywódców Izraela o naszym poparciu, tak aby nie doszło do nieodwracalnego - powiedział obecny szef państwa francuskiego. Sarkozy ponownie potwierdził swoje całkowite poparcie dla Izraela, ale podkreślił, że "rozwiązanie nie może być nigdy militarne." Teheran, którego przywódcy wezwali do zniszczenia Izraela, utrzymuje, że jego program nuklearny ma charakter pokojowy i ma na celu produkcję energii elektrycznej. Zachód nie wierzy tym zapewnieniom. Niedawno Waszyngton wyraził nowe obawy, iż Izrael mógłby zaatakować irańskie instalacje nuklearne, być może już wiosną tego roku.