Do głosowania uprawnionych jest ok. 46 mln Francuzów spośród 65 mln obywateli kraju. Z badań wynika, że bezwzględną większość w 577-osobowym Zgromadzeniu Narodowym - 289 mandatów - może uzyskać tylko szeroko pojęta lewica, na którą składają się socjaliści, Zieloni i Front Lewicowy. Po raz pierwszy od 15 lat skrajnie prawicowy Front Narodowy (FN) Marine Le Pen może wejść do parlamentu, uzyskując kilka mandatów, podobnie jak centryści z Ruchu Demokratycznego (MoDem) Francois Bayrou. Centroprawicowa Unia na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego i jej partnerzy mogą zdobyć 231-285 miejsc; UMP kontrolowała Zgromadzenie Narodowe przez ostatnie 10 lat. Niedzielne głosowanie odbywa się w systemie większościowym, a więc w okręgach jednomandatowych; druga tura odbędzie się za tydzień w niedzielę 17 czerwca. Ordynacja faworyzuje duże ugrupowania polityczne. Jeśli kandydaci którejś z partii uzyskają w pierwszej turze ponad 50 proc. głosów, to zdobywają mandat i w tych okręgach nie ma drugiej rundy. Jeśli nie uzyskają takiego wyniku, tydzień później odbędzie się dogrywka i do udziału w niej przejdą kandydaci z co najmniej 12,5 proc. głosów. Lokale wyborcze będą czynne do godz. 20. Pierwszych wyników należy się spodziewać jeszcze wieczorem.