Związkowcy i pracownicy fabryki opon Kleber w mieście Toul w północno-zachodniej Francji przetrzymują od czwartku dwóch dyrektorów. Od maja w ciągu roku fabryka ma być stopniowo zamknięta i pracę straci 826 osób. Pracownicy fabryki domagają się większych odpraw niż zaproponowane. Napięcie wśród nich wzrosło jeszcze bardziej w piątek, kiedy Michelin, który jest największym producentem opon w Europie, poinformował, że jego zyski w 2007 roku wzrosły o 35 procent. Zamknięcie fabryki w Toul koncern przeprowadza w ramach szerszego "planu zwiększenia konkurencyjności" we Francji i Hiszpanii, który podjęto w celu zwiększenia wydajności.