Doradca prezydenta Francji nie powiedział, czy trwająca godzinę i kwadrans wymiana zdań przyniosła pozytywne wyniki. Hollande i Putin rozmawiali przed piątkowym spotkaniem z przywódcami Niemiec i Ukrainy - kanclerz Angelą Merkel i prezydentem Petrem Poroszenką. Przywódców krajów tzw. formatu normandzkiego, czyli Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji, mają rozmawiać o realizacji porozumień dotyczących uregulowania sytuacji w Donbasie. Hollande i Putin dyskutowali na temat trzech warunków stawianych przez Francję w kwestii współpracy z Rosją w Syrii - poinformował doradca francuskiego prezydenta. Warunki te to: atakowanie wyłącznie celów Państwa Islamskiego i Al-Kaidy, zapewnienie bezpieczeństwa ludności cywilnej i polityczna transformacja, zakładająca ustąpienie syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, którego Rosja jest sojusznikiem. Obaj politycy mieli surowy i chłodny wyraz twarzy, gdy francuski prezydent witał rosyjskiego prezydenta na dziedzińcu Pałacu Elizejskiego, gdzie wobec kamer wymienili zdawkowy uścisk dłoni - pisze Reuters. Piątek jest trzecim dniem rosyjskich nalotów w Syrii. Kreml zapewnia, że rosyjskie naloty są wymierzone w islamistów. Jednak koalicja pod wodzą USA, która od roku atakuje z powietrza dżihadystów z Państwa Islamskiego w Syrii i w Iraku, zarzuca Rosji atakowanie opozycji syryjskiej, walczącej o obalenie reżimu Asada. Rosja uważa też, że to władze w Damaszku powinny być filarem międzynarodowych wysiłków zwalczania islamistów.