Autorki dokumentu nie mają wątpliwości - władze francuskie muszą opracować nową metodę i wprowadzić nowe środki. Te, które w tej chwili są stosowane, nie spełniają oczekiwań i nie pozwalają na zmianę postaw osób, które pod wpływem ideologii tzw. Państwa Islamskiego stały się zwolennikami dżihadu. Prace nad dokumentem rozpoczęto wiosną ubiegłego roku. Główne obserwacje prowadzono w ośrodku w centralnej Francji, w którym umieszczono osoby zindoktrynowane ideologią islamskich ekstremistów. Według autorek raportu rząd, który po kolejnych zamachach i informacjach o udaremnieniu prób ataków wpadł w panikę, decyzje podejmował bez dokładnego rozeznania sytuacji i środków. Nie zdały egzaminu lotne patrole, które udawały się do rodzin z wiadomością, że ich dzieci uległy ideologii dżihadu. Wielu członków takich patroli - jak stwierdzają autorki - nie miało odpowiedniego przygotowania.