W poniedziałek późnym popołudniem grupa około 150 zamaskowanych mężczyzn zgromadziła się w Les Gresilles. Mężczyźni uzbrojeni w broń maszynową i żelazne pręty zniszczyli miejski monitoring, podpalali samochody i pojemniki na śmieci. Zespół dziennikarzy z telewizji Francji 3 został zaatakowany, a należący do stacji samochód podpalony i rzucony na płonącą na ulicy barykadę. Mer Dijon Francois Rebsamen w poniedziałek wieczorem zaapelował do ministra spraw wewnętrznych Francji Christophe’a Castanera o pomoc w odzyskaniu kontroli nad miastem. Policyjne posiłki przybyły do miasta tego samego dnia. Około godziny 20.30 do akcji przystąpiło 60 żandarmów, 40 funkcjonariuszy policyjnych oddziałów prewencji CRS oraz brygady ds. walki z przestępczością zorganizowaną (BAC). Około 100 zamaskowanych mężczyzn stanęło naprzeciw około 150 funkcjonariuszy służb - poinformował media prefekt departamentu Cote d'Or Bernard Schmeltz. Interwencja zakończyła się około godziny 22, aresztowano cztery osoby. Według Schmeltza zatrzymani nie należą do społeczności czeczeńskiej, mimo że w ostatnich trzech dniach setki Czeczenów gromadziły się w centrum Dijon, a następnie w Les Gresilles, aby przeprowadzić ataki w ramach porachunków za napad 10 czerwca na czeczeńskiego nastolatka. "Nie zidentyfikowaliśmy nikogo z zewnątrz, to ludzie z Dijon" - przekazał prefekt. Źródła policyjne twierdzą, że poniedziałkowa akcja była zainicjowana przez ludzi, którzy chcieli bronić swojego "terytorium" przed powtarzającymi się napadami Czeczenów. W wywiadzie dla lokalnej gazety "Le Bien Public" mężczyzna, który przedstawił się jako Czeczen, potwierdził, że ostatnie wydarzenia w Dijon miały pomścić 16-letniego chłopca z jego społeczności, zaatakowanego przez dilerów narkotyków. W nocy MSW wydało komunikat, w którym potępiło "gwałtowne zakłócenia porządku publicznego i zastraszanie". Do Dijon ma się udać we wtorek sekretarz stanu w MSW Laurent Nunez. Obszar Les Gresilles pozostaje obecnie pod ścisłym nadzorem sił bezpieczeństwa. Służby wszczęły śledztwo w sprawie usiłowania morderstwa w ramach działalności w organizacji przestępczej oraz podżegania do przemocy. Z Paryża Katarzyna Stańko