Francja: Podwójny atak w Cholet. Dwie osoby nie żyją, jedna została ranna
Dwie osoby zginęły, a jedna została ranna w wyniku podwójnego ataku w Cholet na zachodzie Francji - poinformowała w sobotę (14 listopada) prokuratura w Angers. Podejrzanego zatrzymano.
Broń, której użyto, to tępy lub ostry przedmiot. "Atak na razie nie jest uważany za mający charakter terrorystyczny" - powiedział agencji AFP prokurator Angers, Eric Bouillard.
Jak zaznaczył, jest na razie za wcześnie, by przedstawiać przesłuchiwanego jako sprawcę.
Do ataku doszło na jednaj z ulic Cholet w departamencie Maine i Loara w regionie Kraj Loary.
Według wstępnych danych ze śledztwa napastnik najpierw w holu swojego bloku zaatakował pierwszą osobę, zadając jej silne ciosy w głowę. Osoba ta miała ponieść śmierć z powodu odniesionych obrażeń - podaje na swojej stronie internetowej francuska telewizja informacyjna LCI.
Następnie sprawca wyszedł z bloku i skierował się do pobliskiego parku, gdzie miał zaatakować parę starszych ludzi. Mężczyzna zmarł z powodu odniesionych obrażeń, jego żona została przewieziona do szpitala.
Jak podaje LCI, zatrzymany ma 35 lat. Według informacji stacji jest znany policji z przestępstw pospolitych. Motyw sobotnich ataków jest nieznany.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.