Trierweiler, długoletnia dziennikarka "Paris Matcha" oraz stacji Direct 8, powiedziała w wywiadzie dla dziennika regionalnego "Ouest France", że ostatecznie nie przyjęła propozycji prowadzenia nowego programu w stacji telewizyjnej D8 (przekształconej z byłej Direct 8) należącej do grupy Canal+. - Po namyśle postanowiłam odmówić - oświadczyła Trierweiler. Dziennik "Le Figaro" podał natomiast, że decyzję o zmianie planów partnerka życiowa Hollande'a podjęła wspólnie z właścicielem kanału, który ostatecznie sam wycofał się z planu powierzenia Pierwszej Damie funkcji prezenterki programu. Według "Le Figaro", Canal+ obawiał się, że taki program wywołałby polityczną burzę i podejrzenie Hollande'a o konflikt interesów. Zdaniem Trierweiler planowany telewizyjny cykl miał mieć "charakter charytatywny" i przedstawiać filmy dokumentalne z różnych stron świata. Zapowiedziała ona, że nie porzuci pracy w "Paris Matchu", dla którego pisze nadal felietony o książkach. Pierwsza Dama motywuje to koniecznością pokrycia kosztów wychowania swoich synów. - Moje dzieci są na moim utrzymaniu i nie wiem, jak mogę dać sobie radę bez własnych zarobków - wyjaśniła. Obecna towarzyszka prezydenta Francji, która ma troje dzieci z poprzedniego związku, już wcześniej zapowiadała, że po zwycięstwie Hollande'a będzie kontynuować pracę w dziennikarstwie, aby zachować finansową niezależność od męża. Szymon Łucyk szl/ jhp/ mc/ 15:39 12/10/03