Do liceum im. Jean-Baptiste'a Clementa, uważanego za dobrze prowadzone i bezpieczne, zamaskowani napastnicy wpadli rano, w czasie przerwy. Skierowali się od razu do jednej z sal w poszukiwaniu konkretnego ucznia. Zdołali go ranić w twarz, popychając i raniąc inne osoby, w tym nauczycielkę. Dwanaście osób zostało lekko rannych, cztery z nich hospitalizowano. Policja przesłuchała sześć osób, z których trzy są niepełnoletnie. Minister edukacji narodowej Xavier Darcos nazwał wydarzenie "głęboko szokującym". Dodał, że jest rzeczą niedopuszczalną, by porachunki uliczne przenosiły się do murów szkolnych.