Oszuści nabrali kilkaset osób zanim policji udało się wpaść na ich trop. W konsekwencji osadzono w areszcie piętnaście osób - wszystkie to drobni sklepikarze, którzy sami produkowali tak zwane terminale bankowe. Chodziło o kradzież kodu uruchamiającego kartę oraz innych zapisanych na niej danych. Dzięki temu przestępcy mogli bez przeszkód pobierać z kont ich ofiar pieniądze. Dla większego bezpieczeństwa robili to z zagranicy. Według policji przestępcom udało się w ten sposób przywłaszczyć kilkaset tysięcy euro. W ostatnim czasie we Francji liczba tego typu oszustw znacząco się powiększyła, bo aż o 44 procent. Szczególnie niebezpieczne jest to w przypadku zakupów przez internet. Stąd banki radzą aby założyć drugie konto, na które sami wpłacamy pieniądze w ograniczonej wysokości.