Jak donoszą media, w ubiegłym tygodniu w klinice na zachodzie kraju urodził się przedwcześnie - zaledwie po 25 tygodniach ciąży - pierwszy z trzech oczekiwanych przez matkę chłopców. Zdrowy i ważący w normie jak na wcześniaka noworodek wyprzedził dwóch braci, którzy muszą jeszcze poczekać na narodziny zapewne kilka dni, a może nawet tygodni. Specjaliści podkreślają, że to pierwszy we Francji przypadek przesunięcia w czasie narodzin trojaczków. Wcześniej notowano co prawda w tym kraju podobne przypadki, ale dotyczyły bliźniaków. Do medycznego ewenementu doszło za sprawą podania kobiecie - po narodzinach pierwszego syna - specjalnych leków, które pozwalają przedłużyć okres ciąży. Lekarze chcieli zapobiec temu, by wszystkie noworodki były wcześniakami.