Rada zwróciła się do imamów z dwóch i pół tysiąca meczetów znajdujących się we Francji, by w czasie dzisiejszego nabożeństwa nie tylko modlili się za ofiary ostatnich zamachów w Nicei i w kościółku pod Rouen, ale także zwrócili uwagę wiernym na to, jak wielkie znaczenie w islamie ma szacunek dla innych religii, w tym także dla ludzi je wyznających.Cytowane są przy tym słowa proroka Mahometa mówiącego o tym, że muzułmanin, który podniesie rękę na żyda czy chrześcijanina, na Sądzie Ostatecznym nie otrzyma rozgrzeszenia. To zupełnie odmienne przesłanie od tego, które głosi Państwo Islamskie propagujące dżihad, czyli wojnę z niewiernymi, a której to ideologii ulega we Francji i w Europie wielu, przede wszystkim młodych ludzi - jak dwóch zabójców księdza w kościele pod Rouen. To właśnie ta tragedia spowodowała, że przywódcy muzułmańscy wystosowali apel do wiernych islamu we Francji. Istnieją bowiem obawy, że w powszechnej świadomości każdy muzułmanin będzie się kojarzył z zabójcą i z terrorystą.