"Obserwuję zmianę stanowiska Rosji, ponieważ dzisiaj rosyjskie pociski manewrujące uderzają na cele w Ar-Rakce, która jest samozwańczą stolicą Państwa Islamskiego" - powiedział minister w wywiadzie dla stacji telewizyjnej TF1. Le Drian dodał, że wtorek był trzecim kolejnym dniem uderzeń francuskiego lotnictwa na Ar-Rakkę. "W tym momencie 10 myśliwców francuskich przeprowadza uderzenia" - powiedział w w wieczornym wywiadzie, zapowiadając intensyfikację nalotów w kolejnych dniach, w tym dzięki skierowaniu do wschodniego rejonu Morza Śródziemnego flagowego okrętu francuskiej marynarki wojennej, lotniskowca o napędzie atomowym "Charles de Gaulle". "Może dziś wielka koalicja z Rosją jest możliwa, ponieważ stanowisko Rosji ewoluuje" - kontynuował Le Drian. Zdaniem Reutersa wiąże się to z oficjalnym przyznaniem we wtorek przez Moskwę, że katastrofa rosyjskiego samolotu pasażerskiego na Synaju 31 października była rezultatem "aktu terroru". Do przeprowadzenia nalotu przyznało się Państwo Islamskie.