Minister Besson skarcił przeciwników działań wobec nielegalnych obozowisk, którzy określają tę akcję słowem "łapanka"; kojarzy się ono jednoznacznie z nazistowskimi akcjami wobec Żydów i Cyganów podczas drugiej wojny światowej. Besson powiedział we wtorek radiu RTL, że gdy nielegalne obozowiska są likwidowane, zamieszkałym w nich ludziom są oferowane pieniądze i przelot do ojczyzny. W minionym tygodniu francuski minister spraw wewnętrznych Brice Hortefeux poinformował, że w ciągu dwóch tygodni zlikwidowano ponad 40 nielegalnych obozowisk Romów. Pod koniec lipca Hortefeux zapowiedział, że w ciągu trzech najbliższych miesięcy likwidacji ulegnie połowa z około 300 nielegalnych "obozowisk i squatów" romskich we Francji. Prezydent Nicolas Sarkozy decyzję rządu uzasadniał "względami bezpieczeństwa". Powiedział, że nielegalne obozowiska romskie "będą systematycznie ewakuowane"; nazwał je źródłem handlu ludźmi, prostytucji i wykorzystywania dzieci. Organizacje humanitarne twierdzą, że francuskie władze dokonują "stygmatyzacji" romskiej społeczności.