Około 50 migrantów, w tym sześcioro dzieci, zostało uratowanych w środę (19 sierpnia) podczas próby przepłynięcia kanału La Manche. W ciągu tygodnia francuskie służby zatrzymały 1200 migrantów, w tym aż 200 w ostatnią sobotę. Przybywający często z włoskiej Lampedusy migranci próbują nielegalnie przekraczać granicę francusko-włoską. Wśród nich jest wielu Tunezyjczyków, Pakistańczyków i Afgańczyków - informuje dziennik "Le Figaro". W ostatnich miesiącach nasiliły się próby nielegalnego przepłynięcia kanału La Manche. W komunikacie prasowym prefekt morski kanału La Manche i Morza Północnego przypomniał w środę, że kanał jest jednym z najbardziej ruchliwych akwenów morskich na świecie, ostrzegł również przed przeprawami pontonami z uwagi na trudne warunki pogodowe panujące na kanale. W środę na plaży w Sangatte, w departamencie Pas-de-Calais, znaleziono ciało mężczyzny, który próbował nielegalnie sforsować Kanał i zginął podczas przeprawy. "Sytuacja podobna do tej z 2018 roku" "Sytuacja przypomina szczyt napływu nielegalnych imigrantów w 2018 roku" - napisał przewodniczący rady departamentalnej Alpy Nadmorskie Eric Ciotti w opublikowanym liście do ministra spraw wewnętrznych Geralda Darmanina, apelując o zdecydowane działania w powstrzymaniu przypływu nielegalnych migrantów do Francji. Francja rasistowskim krajem? Z kolei brytyjscy politycy wypowiadają się krytycznie o Francji w związku z napływem migrantów. Według brytyjskiej prasy sekretarz stanu Priti Patel stwierdziła, że migranci opuszczają Francję, ponieważ jest to rasistowski kraj, którego się boją. Natomiast konserwatywny polityk Edward Leich posunął się nawet do zasugerowania na Twitterze, aby odebrać Francji Calais, które do 1558 r. pozostawało pod panowaniem angielskim. "To nieodpowiedzialność" - skomentowała brytyjskie reakcje dla dziennika "Le Figaro" mer Calais Natacha Bouchart. Wyraziła również współczucie Brytyjczykom, że mają takich polityków. 12 lipca Darmanin z Patel ogłosili utworzenie francusko-brytyjskiej jednostki wywiadowczej, a na francuskich wybrzeżach rozmieszczono żołnierzy wspierających służby w zatrzymywaniu nielegalnych migrantów przeprawiających się drogą morską. Katarzyna Stańko