Sondaże powyborcze wskazują na wygraną Hidalgo w Paryżu, dzięki której będzie ona pierwszą kobietą na stanowisku mera stolicy Francji. Według ogłoszonego w telewizji sondażu ośrodka BVA rządzący socjaliści i ich sojusznicy zdobyli 42 procent głosów, a centroprawica - 49 procent. W ponad 100 miastach powyżej 10 tys. mieszkańców władza przejdzie w ręce prawicy - wynika z sondażu. Skrajnie prawicowy Front Narodowy zdobył w drugiej turze 9 procent - ocenia badanie BVA. Wcześniej na podstawie exit polls podano, że Partia Socjalistyczna przegrała w szczególności w Roubaix na północy kraju, Reims na wschodzie, Saint-Etienne, Limoges i Angers w centrum i Quimper w zachodniej Francji. Szef głównego ugrupowania centroprawicy, Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP), Jean-Francois Cope ogłosił, że odniosła ona "wielkie zwycięstwo". Doniesienia, że kandydaci Frontu Narodowego wygrywają w Beziers i Frejus na południu kraju podano na podstawie exit polls i po częściowym przeliczeniu głosów. Szefowa FN Marine Le Pen powiedziała, że jej partia wygrała w co najmniej sześciu miastach. Z exit polls wynika jednak, że skrajnej prawicy nie udało się wygrać w Perpignan i Awinionie. W pierwszej turze z 23 marca, prawica zdobyła 46 procent głosów, lewica - 38 proc. głosów, a Front Narodowy - ponad 4 procent.