Francja: Kolejny wypadek Polaków, są ofiary
Trzy osoby zginęły, a 15 zostało rannych w wypadku polskiego autokaru, który wywrócił się w środę rano na zjeździe z autostrady na parking koło Dunkierki w północnej Francji. Większość poszkodowanych opuściła już szpitale we Francji i Belgii, dokąd ich przewieziono. Polska prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Według francuskiej policji, przyczyną wypadku była nadmierna prędkość w złych warunkach atmosferycznych - padał bardzo duży deszcz.
Jak poinformował attache prasowy ambasady RP w Paryżu Ireneusz Bochenek, według ostatnich informacji jeszcze dwie osoby pozostają w szpitalu w Dunkierce i będą tam dwa lub trzy dni. W Belgii, w szpitalu w Veurne (Furnes) zostały cztery osoby. Jak natomiast podało MSZ - 35 osób wyraziło chęć kontynuowania podróży do Wielkiej Brytanii i Irlandii a przewoźnik podstawił im nowy autokar.
Autokarem należącym do zamojskiej firmy Polonia Transport, prowadzącej międzynarodowe przewozy pasażerskie, jechało 48 osób i - według szefa firmy trzech, a według MSZ - dwóch kierowców. Autobus wyjechał we wtorek rano z Chełma (Lubelskie) do Londynu i Dublina. Po drodze zabierał pasażerów z Radomia, Piotrkowa Trybunalskiego, Łodzi, Konina i Poznania.
Prokuratura rejonowa w Zamościu - skąd pochodzi przewoźnik - podjęła śledztwo w związku ze sprowadzeniem katastrofy w ruchu drogowym zagrażającej zdrowiu i życiu wielu osób.
Na wniosek głównego inspektora transportu drogowego w firmie Polonia Transport zostanie przeprowadzona ponowna kontrola. Poprzednia - po skardze pasażerów - zakończyła się 6 sierpnia.
Autokar, marki Setra był nowy, pierwszą rejestrację miał w 2006 r. i miał ważne badania techniczne. Trzej kierowcy - według szefa firmy - mieli wieloletni staż pracy.
Prezydent Lech Kaczyński i premier Jarosław Kaczyński złożyli kondolencje rodzinom ofiar. Zapowiedzieli pomoc dla poszkodowanych. Wyrazy głębokiego współczucia dla Polaków przekazał w środę także prezydent Francji Nicolas Sarkozy.
Francuski minister stanu ds. ekologii, zrównoważonego rozwoju i transportu Jean-Louis Borloo i sekretarz stanu ds. transportu Dominique Bussereau domagają się śledztwa, które "powinno pozwolić na lepsze zrozumienie okoliczności wypadku i sformułowania zaleceń, dzięki którym będzie można uniknąć podobnych dramatów w przyszłości".
Kurs był ubezpieczony, PZU uruchomiło już środki z OC - 1,5 mln euro w przypadku szkód osobowych i 300 tys. euro - w przypadku szkód w mieniu.
Informacje nt. wypadku można uzyskać w MSZ w Warszawie - (+48 022) 523 94 47 i 523 98 85, Konsulacie Generalnym RP w Lille - (00-33) 320 144 180, Konsulacie Generalnym w Brukseli - (00-32) 273 90 100 i 273 90 101 i w firmie Polonia Transport w Zamościu: 0 84 627 30 96.
Niedawno - 22 lipca - we francuskich Alpach polski autokar z pielgrzymami uderzył na zakręcie w barierkę, stoczył się w dolinę rzeki i stanął w płomieniach. Zginęło 26 osób, a 24 zostały ranne.
INTERIA.PL/RMF/PAP