Sąd w Nanterre pod Paryżem orzekł, że doszło do "uszczerbku dla prywatności" i prócz wypłaty odszkodowania nakazał tygodnikowi opublikowanie wyroku na pierwszej stronie następnego wydania. Gayet domagała się 50 tys. euro odszkodowania, jednak sąd zgodził się tylko na 15 tys. euro. Podczas procesu obrończyni "Closer" Delphine Pando powoływała się na prawo do informacji. Według obrony publikacje, opisujące, jak Hollande opuszczał Pałac Elizejski, by na skuterze jechać do mieszkania Gayet, podnosiły też kwestię bezpieczeństwa prezydenta i obowiązku jawności wobec obywateli. Po publikacjach "Closer" Hollande ogłosił zakończenie wspólnego życia z dotychczasową partnerką - dziennikarką Valerie Trierweiler. Tym samym przestała ona pełnić rolę pierwszej damy Francji.