W piątek rano do dymisji podał się dotychczasowy szef rządu Edouard Philippe. Castex był odpowiedzialny za przygotowanie planu wyjścia kraju z kwarantanny związanej z epidemią koronawirusa. Pełnił funkcję pełnomocnika rządu ds. wyjścia z kwarantanny od 2 kwietnia, dlatego Francuzi nazywają go "panem od wychodzenia z kwarantanny". Jest politykiem i samorządowcem. Od 2018 roku był merem Prady, w regionie Oksytanii. Castex był również członkiem konserwatywnej partii Republikanie, uchodzi za człowieka byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego. Od 2019 roku pełnił funkcję prezesa Narodowej Agencji Sportu. W latach 2011-2012 był wiceszefem gabinetu prezydenta Republiki oraz radnym regionu Langwedocja-Roussillon w latach 2010-2015. Nowy premier Francji ukończył paryski Instytut Studiów Politycznych oraz bardzo prestiżową Krajową Szkołę Administracji (ENA), która od dawna jest kuźnią francuskich kadr politycznych. Castex był również doradcą w Trybunale Obrachunkowym. Następnie zajmował stanowiska sekretarza generalnego prefektury Vaucluse (1999-2001) oraz prezesa Regionalnej Izby Obrachunkowej Alzacji w latach 2001-2003. Jest żonaty i ma cztery córki. Spory na linii Macron - Philippe Przypomnijmy, sprawujący urząd premiera od 2017 roku Philippe podał się do dymisji w piątek rano. O przyjęciu dymisji przez prezydenta poinformował Pałac Elizejski. Po kilku tygodniach konsultacji i spekulacji medialnych, na dwa lata przed upływem swojego mandatu w 2022 roku, prezydent Macron zdecydował o wymianie premiera. Philippe określany był jako technokrata, który przywiązywał wagę do kwestii dyscypliny budżetowej. Był również zwolennikiem wolniejszego niż prezydent wychodzenia z izolacji sanitarnej. Kwestiami spornymi na linii premier-prezydent były m.in. szczegóły reformy emerytalnej. Ustawa utknęła jednak w parlamencie z uwagi na epidemię COVID-19. Philippe był również zwolennikiem podatku paliwowego. Zapowiedź wprowadzenia podatku wywołała protestu ruchu "żółtych kamizelek" w 2018 roku. Były premier obejmie zapewne funkcję mera Hawru. Rada miasta zbierze się w najbliższą sobotę, aby wybrać mera. Philippe wygrał tam II turę wyborów samorządowych, uzyskując niemal 59 proc. głosów.