Według opublikowanego w środę sondażu, 57-letni Hollande, były szef Partii Socjalistycznej (PS) w latach 1997-2008, uzyskałby w pierwszej turze prawyborów 44 proc. głosów. Jego najgroźniejsza konkurentka, obecna szefowa PS, 61-letnia Martine Aubry, mogłaby liczyć na 27 proc. głosów. Trzecią pozycję w sondażu Ipsos-Logica zajmuje była rywalka prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego w ostatnich wyborach w 2007 roku Segolene Royal z poparciem wynoszącym 13 proc. a czwartą - znany działacz tej partii Arnaud Montebourg (10 proc.). Pozostali dwaj kandydaci - Manuel Valls i Jean-Michel Baylet - są zdecydowanie outsiderami tego wyścigu. Sondaż, wskazujący na powiększenie się przewagi Hollande'a nad Aubry, został ogłoszony na kilka godzin przed czwartkową, drugą już, debatą telewizyjną kandydatów w prawyborach. Zgodnie z oczekiwaniami komentatorów, wieczorna debata przebiegała w bardziej żywej atmosferze niż pierwsza, choć nie doszło do frontalnego starcia. Kandydaci dyskutowali przede wszystkim o sposobach walki z kryzysem gospodarczym, ale także o innych kwestiach, np. o przestępczości i imigracji. Pytana o to, jaką pierwszą decyzję podejmie po ewentualnym wyborze na prezydenta Francji, Aubry zaznaczyła, że zaczęłaby od "obniżenia płacy głowy państwa i ministrów o 30 proc." oraz, że wsparłaby ustawę narzucającą całkowitą równość kobiet i mężczyzn w miejscu pracy. Z kolei Hollande podkreślił, że jego pierwsza decyzja przewidywałaby finansowe wsparcie z budżetu państwa dla przedsiębiorstw zatrudniających ludzi młodych,. Według niego, ten pomysł pomógłby także w zatrudnieniu seniorów powyżej 55 roku życia, gdyż to oni właśnie mieliby szkolić młodych pracowników w drodze tzw. "kontaktu między pokoleniami". Hollande dodał, że jednym z pierwszych jego kroków jako prezydenta byłaby także "wielka reforma podatkowa". Z kolei Segolene Royal zapowiedziała, że po zwycięstwie wyborczym od razu "zablokowałaby ceny benzyny i 50 innych produktów pierwszej potrzeby", aby zatrzymać wzrost kosztów utrzymania. Konkurenci w prawyborach zapowiedzieli zgodnie zaostrzenie walki z przestępczością krytykując jednogłośnie jako nieskuteczną politykę prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego w tej dziedzinie. Aubry zaproponowała m.in. zwiększenie o 10 tys. liczby policjantów, Hollande - wprowadzenie obowiązkowej niewynagradzanej "pracy w interesie publicznym" dla młodocianych przestępców. Socjalistyczni kandydaci sprzeciwiali się zgodnie masowej "legalizacji" imigrantów, którzy przybywają do Francji bez pozwolenia. Według wszystkich gości programu, każdą zgodę w takich sprawach należy rozpatrywać indywidualnie. Pierwsza telewizyjna debata sześciu socjalistycznych kandydatów w prawyborach prezydenckich odbyła się 15 września. Dyskusję zdominowały wtedy kwestie ekonomiczne, takie jak redukcja francuskiego deficytu budżetowego i długu publicznego oraz zmniejszenie bezrobocia. Uczestnicy pierwszej debaty unikali raczej zdecydowanego starcia, skupiając się na atakowaniu obecnej centroprawicy i prezentowaniu jedności swojej partii. Wyniki prawyborów socjalistów oczekiwane są we Francji z wielką uwagą, gdyż właśnie ich zwycięzca - w świetle wszystkich badań sondażowych - ma największe szanse na pokonanie Nicolasa Sarkozy'ego w wiosennych wyborach prezydenckich. Socjalistyczne prawybory odbędą się w dwóch turach: 9 i 16 października. Będą w nich mogli wziąć udział nie tylko członkowie PS, ale wszystkie osoby, które zadeklarują sympatie lewicowe. Wybory prezydenckie we Francji zaplanowano na 22 kwietnia i 6 maja przyszłego roku.