Robotnicy dostają tylko kilka euro dziennie na wyżywienie. Przedstawiciele polskiej firmy, z którą podpisali umowy o pracę powiedzieli im, że nie ma pieniędzy na pensje i zaproponowali odwiezienie z powrotem do Polski. Kiedy robotnicy odmówili, przedstawiciele firmy wsiedli do autokaru i zniknęli razem z podpisanymi przez robotników umowami o pracę. Protest polskich robotników wspiera największa, prokomunistyczna centrala związkowa we Francji - Powszechna Konfederacja Pracy.