- Wczoraj ukradziono 50 milionów metrów sześciennych gazu, to znacząca ilość - powiedział Miedwiediew w trakcie konferencji prasowej w Paryżu. Według niego Ukraina podebrała 25 milionów metrów sześciennych z rosyjskiego gazu przepływającego przez jej terytorium i przeznaczonego dla różnych krajów Unii Europejskiej. Drugie 25 milionów to gaz należący do rosyjsko-ukraińskiej firmy RosUkrEnergo, który nie może być skierowany m.in. do Polski, na Węgry i do Rumunii, ponieważ Ukraińcy zmniejszyli zapasy - dodał Miedwiediew. - Mamy informacje zgodnie, z którymi ten gaz nie znajduje się już w zbiornikach podziemnych, ale jest używany przez Ukraińców na wewnętrzne potrzeby - przekonywał wiceszef Gazpromu.