Policja otoczyła okolice dworca kordonem. Jak podano, ok. godziny 14 została zauważona "podejrzana osoba z podejrzanym pakunkiem". Stąd szybka interwencja policjantów. Według lokalnego dziennika "Le Progrès", "jedna z kobiet miał przy sobie wiele toreb i groziła, że doprowadzi do wybuchu, krzycząc 'Allah Akbar'". Informacja nie została jednak potwierdzona przez służby. Na miejscu są m.in. funkcjonariusze z elitarnej jednostki RAID. Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu w jednej z podparyskich miejscowości został brutalnie zamordowany nauczyciel historii Samuel Paty. Wszystko wskazuje na to, że powodem były zajęcia, które prowadził, poświęcone wolności słowa. Pokazywał podczas nich karykatury proroka Mahometa. Sprawca to 18-letni Abdullah Anzorow, Czeczen urodzony w Moskwie. W środę wieczorem na dziedzińcu paryskiej Sorbony została zorganizowana uroczystość złożenia narodowego hołdu nauczycielowi. Udział wzięli najwyżsi przedstawiciele francuskich władz, z prezydentem Emmanuelem Macronem na czele. Od końca ubiegłego tygodnia atmosfera we Francji jest bardziej napięta.