W USA Einhorn został skazany zaocznie na dożywocie za zabójstwo w 1977 roku swojej ówczesnej przyjaciółki. Cztery lata później Amerykanin zbiegł do Francji, gdzie w połowie lat 90. wytropiła go policja. Jego adwokaci zapowiedzieli że odwołają się do Europejskiego Trybunału praw człowieka w Strasburgu. Być może zablokuje to proces ekstradycji. Amerykanin od początku utrzymuje, że jest niewinny, a dowody przeciwko niemu zostały sfabrykowane. Teraz przebywa w areszcie domowym, w swoim mieszkaniu w południowo-zachodniej Francji.