Fabius, wypowiadając się dla rozgłośni radiowej "France Inter", oświadczył, że jedyną alternatywą dyplomatycznego rozwiązania konfliktu syryjskiego jest "wyraźne zwycięstwo opozycji" i dlatego tak ważne jest udzielanie jej pomocy. - Nie wyślemy broni, bo to mogłoby jeszcze bardziej zaostrzyć konflikt, ale nie wykluczam przekazania syryjskiej opozycji sprzętu łącznościowego, jak to już zrobiły Stany Zjednoczone- powiedział Fabius. Rzecznik francuskiego MSZ Bernard Valero oświadczył na piątkowej konferencji prasowej, że rozważana jest obecnie sprawa sposobu dostarczenia sprzętu łącznościowego opozycji syryjskiej. Brane jest pod uwagę przekazanie go bezpośrednio Narodowej Radzie Syryjskiej lub dostarczenie za pośrednictwem osób, z którymi Francja ma kontakty, na przykład lekarzy lub profesorów. - Świat powinien być informowany o zbrodniach, do jakich dochodzi w Syrii - powiedział rzecznik. Chodzi również o to, aby ludność mogła informować się nawzajem o zbliżającym się niebezpieczeństwie - dodał. - Na przykład przekazane w porę ostrzeżenie o zbliżającej się kolumnie samochodów pancernych może uratować wiele istnień ludzkich - wyjaśnił. "Rosjanie zdają sobie sprawę..." - Reżim syryjski chciałby dokonywać swych zbrodni pod osłoną ciszy, czego dał dowody, prześladując dziennikarzy i utrudniając ruchy obserwatorom z ramienia ONZ - dodał rzecznik. Valero dał do zrozumienia, że sprzętu telekomunikacyjnego mogłaby dostarczyć syryjskiej opozycji sama Francja lub Francja we współpracy z europejskimi sojusznikami. - Rosjanie, którzy dotąd byli bardzo związani z Baszarem el-Asadem, coraz lepiej zdają sobie sprawę, że jest tyranem i mordercą - powiedział rzecznik, mówiąc o przebiegu rozmów, jakie ostatnio przeprowadził w Moskwie przedstawiciel francuskiego MSZ. Dla ministra Fabiusa zasadniczą sprawą do negocjacji z Moskwą jest obecnie to, kto ma zająć miejsce Baszara el-Asada - podkreślił Valero. Chociaż władze rosyjskie zaprzeczają, jakoby dyskutowały z Zachodem nad scenariuszami odejścia od władzy obecnego syryjskiego prezydenta, Francuzi w toku najnowszych rozmów w Moskwie odnieśli wrażenie, że Rosja " nie przywiązuje wielkiej wagi do tego, co się stanie w przyszłości z Asadem"- powiedział rzecznik francuskiego MSZ.